Niedobór witaminy D nie zawsze jest oczywisty. Te symptomy mogą być niepokojące
Z powodu niedoborów witaminy D cierpi wiele osób na całym świecie. Główną przyczyną jest niedostateczna ekspozycja na światło słoneczne. Wiele osób całe dnie spędza bowiem w zamkniętych pomieszczeniach. Niedobór tej witaminy możne nieść za sobą cały wianuszek objawów. Nie wszystkie będą jednak oczywiste.
Niedobór witaminy D. Typowe i niecodzienne objawy
Objawów niedoboru witaminy D jest całe mnóstwo. Do najpowszechniejszych zalicza się:
- przewlekłe zmęczenie,
- choroby przyzębia,
- stany zapalne skóry,
- przybieranie na wadze,
- wypadanie włosów,
- apatię,
- bóle kości i mięśni,
- ograniczenie sprawności ruchowej,
- utratę apetytu,
- częste infekcje,
- obniżenie nastroju,
- zaburzenie gojenia się ran,
- niesmak i pieczenie w gardle i jamie ustnej.
Do tej całej gamy typowych objawów dochodzą jeszcze niecodzienne objawy, które nie występują aż tak często. Jako pierwszy trzeba wymienić utrzymujący się ból głowy. W "Journal of Clinical Neurology" pojawiło się badanie z 2018 roku mówiące, że ponad 70 procent osób z cierpiących na migrenę ma niedobór witaminy D.
Innym nietypowym objawem będą kłopoty ze snem. Niedobór witaminy D może zwiększać ryzyko zaburzeń snu i jest związany z kłopotami z zasypianiem, krótszym czasem snu oraz budzeniem się w nocy.
Warto również zaznaczyć, że niedobór witaminy D może mieć negatywny wpływ na zdrowie oczu. Wśród komplikacji wymienia się: zwyrodnienie plamki żółtej, retinopatię cukrzycową, zapalenie błony naczyniowej oka, zespół suchego oka i upośledzenie funkcji łez. Co więcej, mogą występować również problemy ze słuchem, a także problemy ze zrozumieniem tego, co mówią inni, częste proszenie ich o powtórzenie wypowiedzi, zbyt głośne oglądanie telewizji, trudności w lokalizowaniu dźwięków.
Słońce najlepszym źródłem witaminy D. Jak się naładować?
Witamina D znana jest również jako "witamina słońca". Im więcej przebywamy na zewnątrz i wystawiamy się na działanie promieni słonecznych, tym bardziej możemy się "naładować" tą witaminą.
Badacze nie mają wątpliwości, że to właśnie słońce jest jej najważniejszym źródłem - pod jego wpływem witamina D jest bowiem syntetyzowana w skórze.
Zbilansowana i zróżnicowane dieta nie są w stanie się z nim równać i pokryć dziennego zapotrzebowania. Warto jednak zaznaczyć, że na przyswajanie witaminy D dzięki słońcu wpływa wiele czynników.
Na efektywność syntezy skórnej może wpływać pora dnia, czas ekspozycji, powierzchnia ciała wystawiona na działanie promieni czy stosowanie ochrony przeciwsłonecznej.
Jeśli jednak chcemy się upewnić, że dostarczymy naszemu ciału witaminę D w pochmurne dni, warto włączyć do diety:
- węgorza,
- makrelę,
- dorsza,
- łososia,
- śledzia,
- grzyby Shiitake.
Oprócz tego niewielkie ilości witaminy D są również w jajkach, serze i mleku krowim.
Mówi się, że w godzinach od 10 do 15 powinno się przebywać na słońcu przez około 15-20 minut każdego dnia. Oczywiście jeśli promienie nie są zasłonięte chmurami. Niestety, trzeba zaznaczyć, że zanieczyszczenie powietrza może wpływać na naszą niekorzyść.
Jeśli jednak chcemy upewnić się, że nasza skóra syntezuje, jak najwięcej promieni słonecznych powinniśmy zadbać o to, by przynajmniej 1/5 skóry była odkryta. Warto więc odsłonić przedramiona i podudzia. Skóra ta nie powinna być pokryta kremem z filtrem. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy z nich całkowicie zrezygnować. Po 20 minutach, kiedy "naładujemy się" już słońcem, trzeba się nim posmarować.