Popularny składnik z apteki pod lupą lekarzy. Zakłóca pracę tarczycy i utrudnia diagnozę

2025-03-26 12:09

Niektóre suplementy diety mogą zakłócać wyniki badań laboratoryjnych i prowadzić do błędnej diagnozy. Endokrynolog dr Szymon Suwała ostrzega, że popularny preparat na porost włosów może zafałszować wyniki badań tarczycy, prolaktyny czy hormonów płciowych, jeśli nie zostanie odpowiednio wcześnie odstawiony.

Popularny składnik z apteki pod lupą lekarzy. Zakłóca pracę tarczycy i utrudnia diagnozę
Autor: Getty Image / Instagram dr Szymon Suwała Popularny składnik z apteki pod lupą lekarzy. Zakłóca pracę tarczycy i utrudnia diagnozę

Popularna i łatwo dostępna witamina – może mieć znaczący wpływ na wyniki badań laboratoryjnych, szczególnie tych wykonywanych w diagnostyce hormonalnej. Endokrynolog dr Szymon Suwała przypomina, że nawet rutynowe suplementowanie może prowadzić do niepotrzebnych komplikacji, jeśli nie zostanie odpowiednio wcześniej przerwane. W dobie powszechnego stosowania suplementów diety warto być świadomym ich potencjalnego wpływu na zdrowie – nie tylko poprzez działanie biologiczne, ale też przez możliwe zniekształcenie obrazu klinicznego pacjenta.

Poradnik Zdrowie: osteotomia kolana

Popularny suplement może zaburzyć wyniki badań. Endokrynolog apeluje o ostrożność

Badania krwi to podstawowe narzędzie diagnostyczne stosowane w codziennej praktyce medycznej. Lekarze podejmują na ich podstawie decyzje o leczeniu, kierują na dalsze badania i wystawiają diagnozy. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że niektóre suplementy diety – choć legalne i łatwo dostępne – mogą zafałszować wyniki laboratoryjne. Taki efekt może wywoływać biotyna, znana również jako witamina H. Właśnie przed nią ostrzega endokrynolog dr Szymon Suwała, który opublikował w mediach społecznościowych ważne nagranie skierowane do pacjentów.

Biotyna a fałszywe wyniki TSH i innych hormonów. Na czym polega problem?

Biotyna jest powszechnie stosowana przez osoby dbające o kondycję włosów, skóry i paznokci. Jest dostępna bez recepty, a wiele suplementów zawiera jej znacznie większe dawki niż zalecane dzienne spożycie. Choć sama w sobie nie jest toksyczna, może powodować poważne problemy diagnostyczne. Dr Szymon Suwała tłumaczy, jak to działa:

„70 procent decyzji medycznych podejmowanych jest na podstawie wyników badań laboratoryjnych – kluczowe jest, by były one precyzyjne” – zauważa specjalista.

Wynika to z mechanizmu działania biotyny w organizmie. Jak wyjaśnia lekarz:

„W części analizatorów biochemicznych, ze względu na dużą stabilność i wysoką czułość, stosuje się metody wykorzystujące wiązanie streptawidyna-biotyna. U pacjentów z wysokim stężeniem biotyny we krwi, może dochodzić do zaburzeń w strukturze tego układu i tym samym: zafałszowania wyników badań [...]. W kontekście klinicznym możemy mieć zatem do czynienia z fałszywym rozpoznaniem nadczynności tarczycy, w tym w przebiegu choroby Gravesa-Basedowa lub Hashitoxicosis, hiperkortyzolemii, a z drugiej strony: niezauważenia hiperprolaktynemii, niedoczynności przytarczyc czy części przypadków hipogonadyzmu” – ostrzega endokrynolog.

Kiedy odstawić suplementy zawierające biotynę przed badaniem krwi?

Eksperci są zgodni: przed planowanymi badaniami hormonalnymi lub diagnostyką endokrynologiczną należy rozważyć odstawienie suplementów z biotyną. W zależności od dawki suplementu, należy zachować odpowiedni czas karencji. Jak zaleca dr Suwała:

„W przypadku dawek do 5 mg/d na 1-3 dni, zaś w przypadku wyższych: na 7 dni przed pobraniem krwi”.

Pacjenci planujący badania krwi powinni poinformować swojego lekarza o wszystkich stosowanych suplementach – nawet tych, które wydają się „niewinne” lub „naturalne”. Pozwoli to uniknąć nieporozumień i niepotrzebnych wizyt, które mogą wynikać z błędnie zinterpretowanych wyników.

Fałszywe wyniki, błędna diagnoza i niepotrzebne leczenie. Biotyna może wprowadzać w błąd

Zafałszowane wyniki badań mogą skutkować poważnymi konsekwencjami – od niepotrzebnego leczenia, przez skierowania na kosztowne i inwazyjne badania, aż po błędną diagnozę poważnych schorzeń hormonalnych. Biotyna może wpływać m.in. na oznaczenia takich parametrów jak TSH, FT3, FT4, kortyzol, prolaktyna czy hormony płciowe. W konsekwencji pacjent może usłyszeć nieprawidłową diagnozę choroby tarczycy, zespołu Cushinga czy niedoczynności przysadki.