Dieta odchudzająca dla kierowcy [Porada eksperta]

2014-09-30 14:57

Przedstawię pani w kilku zdaniach moją osobę i mam nadzieję, że znajdzie pani rozwiązanie problemu. Mam 28 lat, 185 cm wzrostu i ważę 105-107 kg, mam 107 cm w talii i podobnie w biodrach, nie palę papierosów. Z zawodu jestem kierowcą, pracuję po 12-14 godzin dziennie, z pobudką o godz 5.00. Nie jadam rano śniadań, z obiadami też różnie bywa, przede wszystkim żywię się pączkami, słodyczami i napojami i fast foodami, obiad zjem jako kolację w dużej ilości około godz 20.00. Jeżeli chodzi o jakiś aktywny tryb życia to pozostaję mi tylko weekend, w tyg nie mam niestety czasu. Bardzo prosiłbym o pomoc w znalezieniu odpowiedniego zestawu żywienia z moim rodzajem pracy oraz jakaś aktywność w dni wolne. Niestety, nie mam pieniędzy aby udać się na płatną wizytę, dlatego kontaktuję się z panią, dodam że jestem bardzo zdeterminowany żeby zmienić coś w swoim życiu.

Porada dietetyka
Autor: Getty Images

Sposób żywienia można zmienić, trudniej może pójść ze zmianą własnych przyzwyczajeń do słodkich bułek. Zaproponuję panu kilka zasad żywienia.

Oto zasady. Godziny pana posiłków: 5.10, 8.00, 11.00, 14.00, 17.00, 20.00. Już dzięki tej zasadzie będzie pan tracił na wadze. Proponuję wprowadzić regularne posiłki i zważyć się za 2 tygodnie. Waga spadnie. Kolejna zasada, jest taka, że wszystkie słodkie bułki zostają w pana menu tylko przez 10 dni. Może je pan spożyć na drugie śniadanie w ilości - 1 sztuka. 11 dnia, zamiast słodkiej bułki zje pan dowolny, duży owoc. I tak już zostanie. Na pierwsze śniadanie może pan jeść: chudy nabiał, warzywa, chudą wędlinę, płatki owsiane, chleb z pełnego ziarna. Wszystko jedno ile i co, ale z tych produktów. Zasady jest jedna. Szykuje pan sobie posiłek, siada do stołu i każdy kęs przeżuwa 15 razy.

Drugi posiłek 11 dnia to owoce. O godzinie 11 proszę zjeść kanapkę z chleba razowego - cienka warstwa masła, kilka plasterków wędliny drobiowej, kilka liści sałaty rzymskiej, świeży ogórek i kilka rzodkiewek. Dodatkowo, warto do tego posiłku wypić ok. 300ml soku pomidorowego (bez cukru). O godzinie 14.00 ( +/- 30 minut), wypada obiad. Proszę go przygotować dzień wcześniej i zabierać ze sobą do pracy. Ten posiłek powinien zawierać: różne warzywa (dowolna ilość, ale nie ziemniaki), sztukę chudego mięsa z wody lub piekarnika i pół szklanki (przed przygotowaniem), dowolnej kaszy i zawsze 1-2 łyżki oleju rzepakowego. o 17.00 czas na małą przekąskę. Proponuję pudełeczko z surowymi warzywami (brokuły, kalafior, marchew, ogórki, rzodkiewki). Są bardzo sycące i pobudzają jelita do pracy (oczyszczają). Jeżeli do tej pory nie jadł pan tych warzyw w wersji surowej, czas to zmienić.

Godzina 20.00 to pana ostatni posiłek, chyba że nie odczuwa pan głodu i kończy jedzenie o 17.00. Tu proponuję zawsze warzywa plus, do wyboru: plaster chudego białego sera, 2 jajka, wędlinę drobiową, gruby plaster lub 1/3 ryby wędzonej. W pierwszych dniach może być panu ciężko.

Jeżeli chodzi o aktywność fizyczną, to proszę się zastanowić czy dałby pan radę 4 razy w tygodniu pójść na spacer na 20 minut bez zatrzymywania się? Wysiłek fizyczny ma podkręcić pana metabolizm. I ostatnia rzecz - woda. Od dzisiaj na przednim siedzeniu zawsze ma pan obok siebie: 1 butelkę Muszynianki, 1 butelkę wody źródlanej i małą colę light (gdyby zachciało się słodkiego pączka).

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Katarzyna Pryzmont

Katarzyna Pryzmont - dietetyk, psychodietetyk, właściciel gabinetu dietetycznego ATP. Specjalizuje się w odchudzaniu dorosłych, prowadzi warsztaty i wykłady dotyczące motywacji podczas zmiany nawyków żywieniowych mi.in. "Jak radzić sobie z pokusami podczas odchudzania". Więcej na www.katarzynapryzmont.pl

Inne porady tego eksperta